• Kontakty
  • O Nas
  • Stopka redakcyjna / ochrona danych
  • Trasa
  • Wszystkie wpisy
Richtung Knorizont / Kierunek Knoryzont
  • Aktualności
  • Trasa
  • Blog z podróży
  • Blog Leo
  • O Nas
    • O Nas
    • Stopka redakcyjna / ochrona danych
  • Wszystkie wpisy
  • Polski
    • Deutsch
    • Polski
  • Kontakty
17. czerwca 202117. czerwca 2021

Leo Post 6

  • Wczesniej
  • Następny

Cześć wszyst­kim,

tu mój nowy post. 

Naj­pierw jed­nak daję odpo­wie­dzi na pyta­nia z Posta 5.

Pyta­nie 1: Poni­żej widzisz męż­czy­znę tka­ją­ce­go dywan. Czy jest on praw­dzi­wy?

Męż­czy­zna jest figu­rą wosko­wą łudzą­co przy­po­mi­na­ją­cą praw­dzi­wą oso­bę, takie figu­ry moż­na zna­leźć w pra­wie każ­dym turec­kim muzeum.

Pyta­nie 2: W Anta­kyi po raz pierw­szy spró­bo­wa­łem Küne­fe. Co to jest?

Küne­fe to słod­ki deser wypie­ka­ny ze spe­cjal­ne­go sera i cien­kie­go makaronu.

Pyta­nie 3: Zoba­czy­li­śmy tego pięk­ne­go łabę­dzia, z cze­go jest zro­bio­ny?

Łabędź jest zro­bio­ny ze sta­rych poma­lo­wa­nych opon samochodowych.

Pyta­nie 4: Kim był Ata­turk i jakie jest jego praw­dzi­we imię?

Ata­turk, praw­dzi­we nazwi­sko Musta­fa Kemal Paşa Ata­turk, był pierw­szym pre­zy­den­tem Tur­cji po I woj­nie świa­to­wej. Żył od 1881 do 1938 i dzia­łał na rzecz bar­dzo nowo­cze­snej Tur­cji i dobrej edu­ka­cji. Jest bar­dzo popu­lar­ny w Turcji.

Pyta­nie 5: Co to jest osmań­ski konak?

Konak to tra­dy­cyj­ny duży dom osmański.

Pyta­nie 6: Kim byli Sel­dżu­cy i czym była medre­sa?

Sel­dżu­cy byli dyna­stią, któ­ra rzą­dzi­ła na bar­dzo dużym obsza­rze (od Morza Śród­ziem­ne­go po Azję) od 1040 do 1194 roku. Medre­sa była szko­łą Kora­nu i medycyny.

Pyta­nie 7: Co ma Arslan wspól­ne­go ze mną?

Arslan tak jak Leo ozna­cza lew.

Pyta­nie 8: F.K. Dör­ner uży­wał to codzien­nie. Co jest na zdję­ciu?

Kelvi­na­tor to lodówka.

Mam nadzie­ję, że szu­ka­nie odpo­wie­dzi spra­wi­ło wam frajdę!

Nadal jeste­śmy w Tur­cji, tuż przy gra­ni­cy gru­ziń­skiej i ormiań­skiej. Gru­zja jest pierw­szym kra­jem, któ­ry otwo­rzył swo­je gra­ni­ce i chce­my tam pojechać.

Dwa mie­sią­ce to dużo cza­su i wie­le się zno­wu wyda­rzy­ło. W Hal­fe­ti nad rze­ką Eufrat wybra­li­śmy się na wyciecz­kę łodzią do zato­pio­nych ruin mia­sta. Byli­śmy też w Şan­liur­fa, bar­dzo pięk­nym mie­ście zna­nym już w cza­sach Abra­ha­ma. Tam odwie­dzi­li­śmy Muzeum arche­olo­gicz­ne i Muzeum mozai­ki oraz prze­cha­dza­li­śmy się po baza­rze. Stam­tąd dalej podró­żo­wa­li­śmy z Til­lem i Ate­şem. Następ­nym przy­stan­kiem był słyn­ny na całym świe­cie Göbe­kli­te­pe. To świą­ty­nia, któ­ra ma 12 000 lat i jest tzw. cen­trum począt­ku cywi­li­za­cji… Nie­dłu­go się to zmie­ni, ale o tym póź­niej.
W Göbe­kli­te­pe nauczy­łem się jeź­dzić moto­ro­we­rem Tilla.

  • Gigan­tycz­na Zapo­ra Atatürka!
  • Zato­pio­ne masto Hal­fe­ti nad Eufratem.
  • Nie­ste­ty woda nie­ko­niecz­nie do kąpieli…
  • Pasza turec­ki na łódce
  • Hal­fe­ti w poło­wie pod wodą
  • Mozai­ko­wa zebra w Sanliurfie
  • Pod obser­wa­cją!
  • Nóż z Göbe­kli­te­pe, któ­ry ma 12 000 lat 
  • Nad słyn­nym sta­wem kar­pi w Sanliurfie
  • Widok z moje­go pała­cu w Sanliurfie
  • Śnia­da­nie paszy…
  • Kolo­ro­wy bazar w Sanliurfie

Dalej poje­cha­li­śmy do Har­ra­nu bez­po­śred­nio przy gra­ni­cy z Syrią. Jest to naj­star­sze, nie­prze­rwa­nie zalud­nio­ne mia­sto na świe­cie, i widzia­łem tam zabaw­ne dom­ki trulli. 

Pyta­nie 1: Co to są dom­ki trul­li i z cze­go są zrobione?

  • Dom­ki Trulli

A teraz świa­to­wa sen­sa­cja! Byli­śmy w Kara­han­te­pe — led­wo odkry­tym kom­plek­sie świą­tyn­nym, któ­ry ma 15 000 lat! Jest więc o 3000 lat star­szy od Göbe­kli­te­pe i ma ponad 250 słu­pów T (w Göbe­kli­te­pe do tej pory zna­le­zio­no tyl­ko 15). Ozna­cza to, że praw­do­po­dob­nie trze­ba będzie prze­pi­sać pod­ręcz­ni­ki histo­rii na temat począt­ków cywi­li­za­cji. Pozwo­lo­no nam odwie­dzić to miej­sce na kil­ka dni przed ofi­cjal­ny­mi mię­dzy­na­ro­do­wy­mi wyko­pa­li­ska­mi. Nie­ste­ty nie wol­no nam było robić zdjęć.

Pyta­nie 2: Czy są w Euro­pie takie świą­ty­nie i co to są słu­py T?

  • Ogrom­ny pod­ziem­ny kamieniołom
  • Ruiny do odkrywania
  • Wiel­ki konik polny
  • Kara­han­te­pe

Dalej byli­śmy w Derik. To mia­sto jest zna­ne w całej Tur­cji z pysz­nych zie­lo­nych oli­wek (ogól­nie nie jestem fanem oli­wek, ale te lubi­łem). Tam zaprzy­jaź­ni­łem się z miłym paste­rzem, któ­ry ma małe stad­ko kóz.

Następ­ny przy­sta­nek zro­bi­li­śmy w Mar­din. Jest to mia­sto bar­dzo bli­sko gra­ni­cy syryj­skiej i miesz­ka tam wie­lu Kur­dów. Wie­le spa­ce­ro­wa­li­śmy po mie­ście, oraz spo­tka­li­śmy arty­stę o imie­niu Burak pięk­nie malu­ją­ce­go na szkle. Ponad­to Ateş, Anto­nia i ja kar­mi­li­śmy bana­na­mi małą małp­kę na uli­cy. Każ­de­go wie­czo­ru widzie­li­śmy też wie­le lataw­ców nad mia­stem, co było bar­dzo ładne.

Jadąc dalej na wschód odwie­dzi­li­śmy kil­ka syryj­skich klasz­to­rów pra­wo­sław­nych, m.in. Dey­rul­za­fa­ran, Mor Gabriel i Mor Had­scha­bo. Opro­wa­dza­li nas po nich bar­dzo mili mło­dzi zakon­ni­cy. Mor Gabriel to głów­ny klasz­tor syryj­skiej wspól­no­ty pra­wo­sław­nej w Tur­cji. W tym klasz­to­rze znaj­du­ją się kata­kum­by z 12 000 zmar­łych, w tym waż­nych patriar­chów pocho­wa­nych w pozy­cji sie­dzą­cej lub stojącej.

Pyta­nie 3: Czym są kata­kum­by i kto to jest patriarcha?

Z Mor Gabriel w kie­run­ku Syrii widzie­li­śmy 2 wybu­chy bomb. To było oko­ło 20 km od nas i czu­łem się z tym nie­zbyt dobrze.
W dro­dze do Ana­sta­siu Dara (antycz­ne­go mia­sta z ogrom­ny­mi cyster­na­mi na wodę) jecha­li­śmy bez­po­śred­nio wzdłóż gra­ni­cy z Syrią. Widzia­łem tam beto­no­wy mur, pola mino­we i spo­ro woj­ska. To było też tro­chę prze­ra­ża­ją­ce, dobrze, że nie mamy już takich gra­nic w Europie.

W Midy­at odwie­dzi­li­śmy dwa super ład­ne, bar­dzo duże kona­ki. Jeden pry­wat­ny, dru­gi miej­ski i oba bar­dzo ład­nie wyre­mon­to­wa­ne (miło było­by zamiesz­kać w jed­nym z nich). W pobli­żu gra­ni­cy widzie­li­śmy wie­le opusz­czo­nych wiosek.

  • Miły pasterz
  • Zmy­wa­nie musi być…
  • Sta­ra sto­lar­nia w Mardin
  • Widok z kona­ku w Midyat
  • Model klasz­to­ru Mor Gabriel — z cze­go to jest zrobione?
  • Opusz­czo­na wioska

Teraz chce­my jechać w kie­run­ku jezio­ra Van. Po dro­dze odwie­dzi­li­śmy na wpół zato­pio­ne mia­sto Hasan­keyf nad rze­ką Tygrys. Mia­sto jest na wpół zato­pio­ne, ponie­waż zbu­do­wa­no tam zapo­rę. Ogól­nie rzecz bio­rąc, we wschod­niej Tur­cji jest wie­le sztucz­nych zbior­ni­ków wod­nych i zapór, w wyni­ku cze­go pod wodą znaj­du­je się wie­le sta­rych miast i ich skarbów.

  • Pra­nie w Hasankeyf
  • Zapo­ra na Tygrysie

Potem poje­cha­li­śmy do Bat­man — Tur­cja ma wie­le zabaw­nych nazw miast i wsi, ale ta jest napraw­dę spe­cjal­na. W Bat­ma­nie mie­li­śmy bar­dzo miłe spo­tka­nie z pro­du­cen­tem lodów i jego rodzi­ną. Zapro­si­li nas do domu na obiad, a następ­ne­go dnia mie­li­śmy pry­wat­ne opro­wa­dza­nie (w tym degu­sta­cję!) po fabry­ce lodów. Zoba­czy­łem maszy­ny do lodów, któ­re pro­du­ku­ją 20 000 lodów na godzi­nę – to było bar­dzo fascy­nu­ją­ce. Poza tym zja­dłem co naj­mniej 13 lodów w cią­gu 24 godzin i było super!

  • Maszy­na do lodów rożków
  • Maszy­na do lodów czekoladowo-waniliowych
  • Auto­mat do pakowania
  • Bar­dzo miły Lodo­wy Szef
  • Maszy­na do lodów Sandwich
  • Nazwa fabry­ki — Amca

Po lodo­wej przy­go­dzie docie­ra­my do Tatvan nad jezio­rem Van. W Tatvan spo­tka­li­śmy się z Deanem i Zoyą, naszy­mi przy­ja­ciół­mi z Mau­ri­tiu­sa. Razem poje­cha­li­śmy do kra­te­ru wul­ka­nu Nem­rut daği i roz­bi­li­śmy tam kil­ku­dnio­wy obóz. W kra­te­rze zoba­czy­łem i zebra­łem dużo obsy­dia­nów (nie­któ­re z nich były tak duże jak ja).

Pyta­nie 4: Co to jest obsy­dian i do cze­go uży­wał go czło­wiek pier­wot­ny?

W cią­gu tych kil­ku dni każ­de­go wie­czo­ru roz­pa­la­li­śmy ogni­sko, lata­li­śmy dro­nem, jeź­dzi­li­śmy z Deanem na moto­cy­klu cros­so­wym i mówi­li­śmy pra­wie wyłącz­nie po angiel­sku. Kal­de­ra ma kil­ka jezior i ma śred­ni­cę 7 km, co czy­ni ją jed­nym z naj­więk­szych kra­te­rów na świecie.

Pyta­nie 5: Co to jest kaldera?

  • Wiel­ki obsydian
  • Gim­na­sty­ka i zabawa
  • W środ­ku stoi Zoya a za nami faj­ny Land-Rover Deana 

W dro­dze do mia­sta Van wybra­li­śmy się na wyciecz­kę łodzią na wyspę Akda­mar Ada­si (ze słyn­nym ormiań­skim kościo­łem). Następ­nie w mie­ście zwie­dzi­li­śmy Muzeum Van i Kale­si (zamek). Widzia­łem bar­dzo zna­ne koty Van, któ­re mają bia­łą sierść, i jed­no oko żół­te, a dru­gie nie­bie­skie. Van sły­nie z bar­dzo smacz­ne­go i obfi­te­go śnia­da­nia (któ­re sobie zafun­do­wa­li­śmy). Zosta­li­śmy rów­nież zapro­sze­ni na kola­cję do mło­dej i bar­dzo sym­pa­tycz­nej pary nauczy­cie­li języ­ka angiel­skie­go. W następ­nych dniach mogli­śmy rów­nież odwie­dzić ich szkoły.

Infor­ma­cje o szkole:

bar­dzo nowo­cze­sna szkoła,

300 uczniów,

wiek szkol­ny 9 – 14 lat,

inter­nat ze 120 uczniami,

jeden semestr trwa 3,5 miesiąca, 

część dzie­ci widu­je rodzi­ców tyl­ko 1 – 2 razy w semestrze.

Wie­le szkół w Tur­cji ma wyso­kie beto­no­we mury i są strze­żo­ne przez woj­sko (ponie­waż zda­rza­ły się ata­ki ter­ro­ry­stycz­ne na szko­ły!). Wła­ści­wie to bar­dzo smut­ne i trud­ne do wyobra­że­nia… to nie wina dzie­ci, gdy doro­śli się kłócą!

  • Jadal­nia w szkole
  • Ład­ne obra­zy w jadalni
  • Gar­nek na zupę dla 300 dzieci
  • Biblio­te­ka szkolna
  • Pra­ca przy komputerach
  • Sala robo­ty­ki
  • Sala szkol­na
  • Świet­ny pokój nauczycielski
  • A to nazwa tej szkoły

Po zwie­dza­niu szko­ły poje­cha­li­śmy do ruin zam­ku Urar­tus w Cavu­şte­pe. Sta­ry dzia­dek przy­szedł wcze­śnie rano i zapro­sił nas do swo­je­go małe­go warsz­ta­tu — to było fascy­nu­ją­ce! Dzia­dek imie­niem Meh­met ma 101 lat! i od 85 lat robi amu­le­ty z kamie­nia bazal­to­we­go z napi­sa­mi w języ­ku urar­tyj­skim. Pismo to umie czy­tać sie­dem osób w Tur­cji i dwa­na­ście na całym świe­cie. Kupi­li­śmy dla mnie amu­let na pamiątkę. 

Pyta­nie 6: Jakim rodza­jem pisma jest pismo urartyjskie?

  • Faj­ny zamek, faj­ne auta
  • Dzia­dek Meh­met — znaw­ca sta­rych pism
  • Alfa­bet urartyjski
  • Warsz­tat Mehmeta
  • Pismo urar­tyj­skie na sta­rym “papie­rze”
  • Alfa­bet urar­tyj­ski w Muzeum Van
  • Dzba­ny na zapa­sy Urar­tus w Muzeum Van
  • Słod­kie szcze­nia­ki przy zam­ku Van

Nie­wie­lu tury­stów decy­du­je się odwie­dzić oko­li­ce Hak­ka­ri z powo­du ata­ków ter­ro­ry­stycz­nych i walk parę lat temu. Region poło­żo­ny jest w połu­dnio­wo-wschod­nim zakąt­ku Tur­cji, bli­sko gra­ni­cy z Ira­kiem i Ira­nem. My posta­no­wi­li­śmy tam jed­nak pojechać. 

W Hak­ka­ri spo­tka­li­śmy Yakut, Ufu­ka (turec­cy glob­tro­te­rzy) i Haci (zna­ny prze­wod­nik gór­ski). Nie moż­na po pro­stu wędro­wać po górach Hak­ka­ri, bo potrze­ba pozwo­le­nia od woj­ska. Haci zor­ga­ni­zo­wał dla nas wszyst­ko, i poje­cha­li­śmy na dwie wyciecz­ki. Pierw­sza wędrów­ka odby­ła się w doli­nie wodo­spa­dów Awe Ure (kolej­na zabaw­na nazwa w Tur­cji). Potem zosta­li­śmy zapro­sze­ni przez kur­dyj­ską rodzi­nę na posi­łek w górach. Tam usły­sze­li­śmy smut­ne i praw­dzi­we histo­rie o woj­nie turec­ko-kur­dyj­skiej – każ­da rodzi­na w regio­nie stra­ci­ła kogoś w tej woj­nie. Dru­ga wyciecz­ka była do Konak (opusz­czo­nej sta­rej wio­ski nesto­riań­skiej) i pła­sko­wy­żu Ber­ca­lan. Przez cały dzień towa­rzy­szy­ły nam eki­py tele­wi­zji i dzien­ni­ka­rzy, prze­pro­wa­dza­jąc wywia­dy i robiąc milio­ny zdjęć. Tam po raz pierw­szy w życiu byłem w (turec­kiej) tele­wi­zji i udzie­li­łem pierw­sze­go wywia­du (po angiel­sku!). To było napraw­dę zabawne!

Tutaj chciał­bym opo­wie­dzieć coś o tra­dy­cji nestoriańskiej: 

Nesto­ria­nie byli wspól­no­tą chrze­ści­jań­ską. Kie­dy uro­dzi­ło się nowe dziec­ko, sadzo­no 20 drzew i trzy­ma­no w zie­mi 10 beczek wina. Kie­dy dziec­ko doro­sło (20 lat), drze­wa ścię­to na dach jego domu, a wino było pite na jego weselu.

  • Wodo­spad Awe Ure i sta­ry, cięż­ki granat
  • Za zim­no na kąpiel..
  • W gości u kur­dyj­skiej rodziny
  • Haci nasz prze­wod­nik przy goto­wa­niu herbaty
  • Wyży­na Bercalan
  • W ostat­nim kąci­ku Tur­cji — Sem­din­li — cze­go chcieć więcej!
  • Co tu się suszy i do cze­go się tego używa?
  • Nie­ste­ty nawet w naj­pięk­niej­szych górach, wysy­pi­sko przy drodze

Wra­ca­jąc w stro­nę Van, jecha­li­śmy pierw­szą, praw­dzi­wą tra­są tere­no­wą od cza­su naszej podró­ży (190km w 7h). Fred musiał prze­dzie­rać się przez bło­to, cie­ki wod­ne, śnieg i gruz. Góry były bar­dzo pięk­ne, a Fred był pierw­szym samo­cho­dem, któ­ry jechał po tej tra­sie od zimy. 

W dro­dze na pół­noc minę­li­śmy wul­kan Ten­du­rek daği. Tam zoba­czy­li­śmy ogrom­ne schło­dzo­ne pola lawy (500 km2). Nie­ste­ty w dro­dze do kra­te­ru zatrzy­ma­li nas żoł­nie­rze, ale za to zapro­si­li nas na her­ba­tę do wie­ży strażniczej.

Następ­nie uda­li­śmy się do Ishak Paşa, ogrom­ne­go kom­plek­su pała­co­we­go, któ­ry miał w daw­nych cza­sach 366 pokoi. To pałac jak ze sta­rej baj­ki. W pobli­żu znaj­du­je się gigan­tycz­na góra Ara­rat (5137m npm).

  • Offro­ad z Fre­dem, cza­sem trze­ba użyć łopa­ty by usu­nąć śnieg
  • Pola lawy wul­ka­nu Tendurek
  • A kuku! Widzi­cie mnie?
  • Po her­ba­cie u żołnierzy
  • Fred dał radę — Pałac Ishak Paşa!

Póź­niej spę­dzi­li­śmy 4 dni na far­mie Wor­ka­way z wido­kiem na Ara­rat. W gospo­dar­stwie razem z Femi (bar­dzo miłym pra­cow­ni­kiem) pro­wa­dzi­łem rano i wie­czo­rem 300 krów do sta­cji udo­jo­wej, napeł­nia­łem świe­że­go mle­ka do pojem­ni­ków, kar­mi­łem małe cie­lę­ta butel­ka­mi z mle­kiem i kie­ro­wa­łem trak­to­rem. Moje ulu­bio­ne cie­lę Bru­no mia­ło 6 dni. Widzia­łem też małe­go indycz­ka, któ­ry wykluł się z jajka.

  • Femi i ja
  • W gości u Yasin (zarząd­ca far­my) i jego rodziny
  • Jeż­dże­nie trak­to­rem z Yasin
  • Uwa­ga, Leo nad­jeż­dża, ratuj się kto może!
  • Cie­la­czek Bruno
  • Nad­zor­ca udoju
  • Pra­ca przy dojeniu
  • Kro­wy i ja w stajni
  • Inku­ba­tor dla piskląt
  • Maleń­ki indyczek

Następ­ny przy­sta­nek zro­bi­li­śmy w gro­cie sol­nej w Tuzlu­ca. Było bar­dzo cie­ka­wie, powie­trze było sło­ne i zim­ne, i zabra­łam ze sobą wie­le pięk­nych krysz­tał­ków soli. 

Pyta­nie 7: Któ­re z tych kamie­ni są krysz­ta­ła­mi soli?

  • Pozo­sta­ło­ści kolej­ki w kopal­ni soli
  • Gru­be krysz­ta­ło­we ścia­ny z soli
  • Kolo­ro­wo pod­świe­tla­ne krysz­ta­ły soli 
  • Ogrom­ne kom­na­ty kopalni
  • Któ­re z tych kamie­ni są krysz­ta­ła­mi soli?

W dro­dze do Gru­zji byli­śmy w antycz­nym mie­ście Ani. 1200 lat temu miesz­ka­ło tam 100 000 ludzi i było 1001 kościo­łów. Teraz już nie moż­na sobie tego wyobra­zić. W kolej­nym więk­szym mie­ście Kars zje­dli­śmy naj­lep­sze ham­bur­ge­ry w Tur­cji (Twins Bur­ger) i doświad­czy­łem kil­ku burz z piorunami.

Przez Şey­tan Kale­si (Dia­bel­ski Zamek) i prze­łęcz Bül­bülan uda­li­śmy się do Artvin, gdzie zała­twi­li­śmy nie­zbęd­ne doku­men­ty na dal­szą podróż do Gru­zji. Dziś powi­ta­li­śmy Morze Czar­ne i z cie­ka­wo­ścią cze­ka­my na kolej­ny odci­nek naszej podróży. 

Güle Güle Tur­cjo i do zoba­cze­nia wkrótce!

  • W sta­ro­żyt­nym mie­ście Ani
  • Kolej­na dość pusta zapo­ra… na począt­ku lata
  • Dia­bel­ski wąwóz
  • I jesz­cze jeden dia­beł — Dia­bel­ski Zamek
  • Szpi­tal z figu­ra­mi wosko­wy­mi w daw­nym bastionie
  • Pusz­cza­nie lataw­ców na 2600m npm (lata­wiec lata na 2620m)
  • Pięk­ne wido­ki na Prze­łę­czy Bülbülan
Napisane w Leo (Polski)
2 komentarze
Leo

Nawigacja po wpisach

   7. Turcja — Południowo-Wschodnia Anatolia
8. Z Turcji do Gruzji   

Zobacz inne

Leo Post 8

Czytaj dalej

Leo Post 7

Czytaj dalej

Komentarze (2)

  • Anonim 17. czerwca 2021 dnia 13:05 Reply

    Eks­tra rela­cja!! Cze­kam z utę­sk­nie­niem na kolejne 🙂

  • aarycek@gmail.com 17. czerwca 2021 dnia 10:41 Reply

    Świet­nie piszesz Leo. Tak trzy­maj. Zazdrosz­czę wszyst­kich przy­gód, a naj­bar­dziej tych 13 lodów w 24 godzi­ny ☺️ cze­kam na kolej­ne odcin­ki. Sze­ro­kiej drogi.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Ostatnie wpisy

  • Radio Cosmo i prelekcja w Krakowie 18 listopada 2023
  • Prelekcja z podróży — 29.09.2023 na “Bücherstall” w Wünsdorf
  • Prelekcja z podróży — 16.09.2023 na “Lange Nacht der Zugvögel” Alt Jesnitz
  • KOLOSY 2022 — Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów w Gdyni
  • Prelekcja z podróży — 03.03.2023 na zamku w Beeskow

Seidenstrasse
50 000 km
2 Jahre

Newsletter


 

Prawny

  • Stopka redakcyjna / ochrona danych

Używamy ciasteczek, aby zapewnić najlepszą jakość korzystania z naszej witryny.

Możesz dowiedzieć się więcej o tym, jakich ciasteczek używamy, lub wyłączyć je w .

Richtung Knorizont / Kierunek Knoryzont
Powered by  Zgodności ciasteczek z RODO
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

Ściśle niezbędne ciasteczka

Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.

Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.